środa, 27 lutego 2013

Szukanie wiosny

Witam.
W ostatni weekend pojechałam z dzieckami do rodziców na wieś z myślą o ostatniej okazji na zimowe szaleństwa.
No i się nie myliłam, bo tam zawierucha na całego. Najlepszym dowodem jest fotka poniżej.
Przedstawia kocura Maćka, który przed kuchennym oknem żebra o wpuszczenie do domu...

Oczywiście nie czekał długo, bo Pańcia jego ma dobre serce ;-)

A ja ciągle szukam sposobów na przywołanie wiosny.
Śnieg już prawie stopniał, została plucha i zgnilizna dookoła...ale już pewnie bliżej niż dalej.
U mnie powstały właśnie kolejne wesołe, kwiatkowe kolczyki wkrętki.




No i jeszcze kwiatki żywe dla poprawienia nastroju mojego i tym, którzy czekają z utęsknieniem na wiosenkę.




Dziękuję za odwiedzinki i polecam się jeszcze.Pa.

wtorek, 19 lutego 2013

Butelki decupage

 Jako, że  w ostatnim czasie nazbierało się trochę butelek
(nie, żebym była patologiczna jakaś, ale był przecież karnawał, walentynki...),
 zatem należało zrobić z tym porządek ;)
A że u mnie wszystko  jest w stanie stać się "przydasiem", to powstały takie sobie butelczynki:






















Właściwie, to butelki najbardziej lubię ozdabiać, tyle imprez można powspominać przy robocie...

sobota, 16 lutego 2013

Kolczykowo

Odkąd mam swojego bloga, większość wolnego czasu spędzam na przeglądaniu innych blogów - podziwiając, podpatrując, komentując...
Fajne to zajęcie, nie powiem... ale kryje się za tym brak czasu na  własne tworzenie.  Niestety ;(
Ostatnio powstały na szybko takie kolczyki.
Wzorki oczywiście kwiatkowe, jako, że wiosna idzie;) (mam nadzieję).





 Pozdrawiam cieplutko.Miłego wekendu.

wtorek, 12 lutego 2013

SPOSOBY NA WIOSNĘ...

Dziś znowu powróciła zima, ale jakoś już nie cieszy...
Ja już potrzebuję kwiatków, kolorów, życia....
Więc staram się jak mogę, żeby ożywić otaczającą przestrzeń.
Ostatnio na szybko powstały doniczki, a żeby nie inwestować wykorzystałam głównie wiaderka po białym serku..
Osłonki te trafiły na parapet w mojej pracy, więc taki recykling jak najbardziej ujdzie.
A wyszło mi to tak:







Pozdrawiam cieplutko zaglądających ;) Pa.

niedziela, 10 lutego 2013

Ulubiony komin.

Na początku zimy zrobiłam sobie komin-tube-narzutke, jak zwał tak zwał - ważne, że ciepło.
Bardzo to lubię, bo cieplutko po plecach i ramionach, chociaż krępuje troszkę ruchy rąk, ale przecież ciągle nie muszę łapkami wymachiwać...
A najważniejszy plus taki, że nie potrzeba ubierać dodatkowych szali.


I wzór mój ulubiony, czyli warkocze i ażurki....

piątek, 8 lutego 2013

Candy wygrałam :)

Właśnie dziś dostałam paczuszkę ze śliczną bransoletką, którą wygrałam w candy u Renatki www.wydziergalnia.blogspot.com
To moje pierwsze wygrane candy. Bloguję dopiero od miesiąca, a tu taki fuks:)
A oto fotki, które dokumentują tą miłą chwilę:





Piękne pudełeczko, a tam... piękna złota bransoletka, miły liścik i jeszcze coś słodziutkiego dla poprawy i tak wspaniałego już nastroju.
Pysznym Ferrero musiałam podzielić się z dzieckami, a zazdrosny mężulek (pomyślał pewnie, że to walentynka) nie dostał nic, więc podreptał z kolegami na piwko.
Tak więc piękny koniec tygodnia miałam, albo lepiej - piękny początek wekendu....
Dziękuję Reniu.

czwartek, 7 lutego 2013

Broszki, broszeczki

Już nie mogę doczekać się wiosny...
          ... tej świeżej, pachnącej, soczystej... ale toż to dopiero luty, kobieto !!!!
Nie szkodzi, pierwsze wiosenne kwiatki już  zakwitają. A jakie?.
O, takie:









wtorek, 5 lutego 2013

Walentynkowo...

Dookoła wszyscy szaleją, no to ja też próbuję wywołać i poczuć walentynkowy nastrój, bo to już tuż, tuż..
Dziś serduszkowo...