U nas ferie trwają w najlepsze. I właśnie pierwszy tydzień dobiega końca.
Miałam tydzień luzu, bo dziecki moje na zimowisku były.
W domu cicho i pusto było.
I w tej samotności poczyniłam takie oto bransoletki z filcu:
Nawet fajnie wyglądają i kolorystycznie nieźle się komponują z odzieżą.
Takie niby nic, a cieszy ;)
Pozdrawiam cieplutko. I miłego weekendu życzę. Pa, pa.