Skończony, wyprany, a nawet ubrany...
mój najnowszy sweterek, tym razem miętowy
Właściwie to jest mój i córci mojej,
bo to właśnie ona pierwsza go przetestowała ...
właściwie to idealnie pasuje do jej bucików.
A tu jeszcze podczas suszenia
Pozdrawiam majowo i udanego weekendu życzę wszystkim.
Dziękuję za odwiedzinki