czwartek, 20 czerwca 2013

Truskawkowo

Witam.
 Dawno mnie nie było, właściwie sama nie wiem dlaczego.
A właściwie wiem.
Sezon truskawkowy u moich rodziców trwa,
więc każdą wolną chwilę staram się poświęcać na pomocy w zbiorach.
Tak więc łączę przyjemne z pożytecznym.
Z plantacji schodzę pełniutka jak ten bączek , bo najlepsze to takie prosto z krzaczka.


 Tak wygląda plantacja

A wieczorkiem można spędzić czas w brzozowym zakątku,
gdzie znajduje się miejsce na ognisko.

Dziś tyle. Pozdrawiam serdecznie.

4 komentarze:

  1. Kto może się objadać ten może, hihi:)
    Piękny zakątek w ogrodzie:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne truskawy!
    I piękny kącik na ognisko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam to uczucie bycia bączkiem po truskawkach prosto z krzaczka, są najlepsze! A miejsce na ognisko macie po prostu urocze. Już tam siedzę nocami i podziwiam niebo, a za dnia robię kawkę z dobrą książką i truskawki ze śmietaną i relaks, relaks.... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń