czwartek, 26 września 2013

LEŚNIE, GRZYBOWO Mi...

Oj tak.
Wczoraj odbyła się wyprawa do lasu.
Dziecki wyprawione do szkoły i przedszkola,
a my z M.na romantyczne poszukiwanie grzybków,
tylko we dwoje (miało być),
ale takich jak my (poszukiwaczy znaczy) było znacznie więcej...
Na wejściu do lasu, a nawet przed wejściem, zauroczyły mnie utkane pajęczynki,
przyozdobione kropelkami rosy.




A w lesie równie miłe zaskoczenie.
Chyba to "wysyp" można by powiedzieć.
Cudowne, śliczne, wspaniałe... grzybki rzecz jasna!




I tak od drzewka do drzewka, 
pomiędzy krzaczkami nazbierało się 2 wiaderka. 
A najgorsze to obieranie!!! Nie cierpię.
Ale było, minęło, zrobi się pranie ręczne i łapki też wrócą do formy ;)
Grzybki ususzone, pachnie w całym mieszkaniu (prawie jak we Wigilię).

Wypróbowałam nowy przepis na Grzyby w pomidorach. 
 Pyszne (smakują jak po cygańsku)

 
Chcecie wypróbować? Oto przepis:
Składniki:
- 1,5 kg obgotowanych grzybków (borowiki, podgrzybki)
- 30 dkg cebuli
- 1,5 szkl wody
- 3/4 szkl oleju
przyprawy:
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego (30%)
- 6-7 łyżek octu
- 4 łyżki cukru
- 3 łyżki pikantnego keczupu
- 1 łyżka Vegety, sól
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
- 1/2 pieprzu ziołowego 

Sposób przyrządzenia:
Cebulę obrać,  pokroić w kostkę.
W rondlu rozgrzać olej, zeszklić na nim cebulę.
Dodać koncentrat, ogrzewać chwilę dla lepszego koloru.
Następnie dodać wodę, ocet i resztę przypraw.
Gotować na małym ogniu ok.5 min. ciągle mieszając.
Grzyby pokroić na cząstki (mniejsze kapelusze na pół), obgotować 10 min.,
odcedzić, następnie wymieszać z sosem.
Nakładać do słoiczków. Pasteryzować 10-15 minut. 
Gotowe.

Pozdrawiam cieplutko. Pa.



6 komentarzy:

  1. jakie piękne, jesienne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie grzybki już od sierpnia. Zaopatrzyłam siebie na rok, oraz moją mamę i teściów. :)
    Prawdziwki rosną jak grzyby po deszczu. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie grzybki już od sierpnia. Zaopatrzyłam siebie na rok, oraz moją mamę i teściów. :)
    Prawdziwki rosną jak grzyby po deszczu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś fantastycznego taka wyprawa po grzybki i to jeszcze z takim efektem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zazdroszczę... u Mnie grzybków jak na lekarstwo, ale ostatnio nazbierałam i miałam na obiadek;-) Cudne te zdjęcia... Ale te grzybki w pomidorach ogromnie mnie zaciekawiły... Poprosze jeden słoiczek hihihihi.... Kochana pięknego weekendu buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach zazdroszczę tych grzybków, jakoś u nas więcej zbierających niż grzybów. Przepis wygląda smakowicie - wykorzystam w przyszłym roku ;)
    pozdrawiam
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń