niedziela, 27 października 2013

DROŻDŻOWE Z MALINAMI I SWETEREK

Witam serdecznie.
Zmiana czasu okazała się korzystna, bo wstając po staremu okazało się,
że jestem godzinę do przodu.
W  związku z tym upiekłam fajny placek drożdżowy z malinami i białą czekoladą
(przepis stąd: klik) z małą modyfikacją.
Ciasto drożdżowe  rozwałkowane, nadziane, zwinięte w roladę, pokrojone w plasterki,
poukładane w blaszce, posypane migdałami, upieczone i gotowe)
I powstało coś takiego, nawet 2 blaszki ;))





W smaku też całkiem niezłe. Polecam.
A   poza tym zaprezentuję dziś swój jesienny sweterek,
czyli golfik z ażurowymi rękawkami w kolorze naturalnym.



Pozdrawiam zaglądających, miłej niedzieli.
Pa.

3 komentarze:

  1. Golfik śliczny, a ażurki dodają mu sexapilu. Ciasto wygląda pysznie, ale ja i drożdżowe to zupełnie inna bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smacznie i ciekawie wyglada to ciasto... Aż ślinka cieknie. A golf kochana bardzo ładny. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny golfik. A ciasto niesamowicie wygląda!!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń