piątek, 21 lutego 2014

Takie sobie bransoletki...

Witajcie.
U nas ferie trwają w najlepsze. I właśnie pierwszy tydzień dobiega końca.
Miałam tydzień luzu, bo dziecki moje na zimowisku były.
W domu cicho i pusto było.
 I w tej samotności poczyniłam takie  oto bransoletki z filcu:












Nawet fajnie wyglądają i kolorystycznie nieźle się komponują z odzieżą.
Takie niby nic, a cieszy ;)
Pozdrawiam cieplutko. I miłego weekendu życzę. Pa, pa.

4 komentarze:

  1. Piękne są :) pierwszy raz widzę takie bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby nic... ??? kochana ja to bym ani jednej takiej nie zrobiła. Są prześliczne:) Ściskam wiosennie i cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały i oryginalny pomysł, można mieć takie w swoich ulubionych kolorkach i będą uzupełnieniem naszej garderoby. Świetnie :))
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie wyglądają, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń