niedziela, 10 lutego 2013

Ulubiony komin.

Na początku zimy zrobiłam sobie komin-tube-narzutke, jak zwał tak zwał - ważne, że ciepło.
Bardzo to lubię, bo cieplutko po plecach i ramionach, chociaż krępuje troszkę ruchy rąk, ale przecież ciągle nie muszę łapkami wymachiwać...
A najważniejszy plus taki, że nie potrzeba ubierać dodatkowych szali.


I wzór mój ulubiony, czyli warkocze i ażurki....

3 komentarze:

  1. Piękny kolor i wzór!
    Uważam, że kominy są świetnym rozwiązaniem i doskonałą alternatywą do szali. Jestem w trakcie dziergania jednego z nich, ale w przyszłym roku (niezależnie od mody) obowiązkowo powstanie jeszcze jeden:-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczny wzór i kolor.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie Zosia

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny kolor, i mój ulubiony, a wnim musi być ciepluchno. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń