U mnie znów trochę recyklingu,
czyli kolejne życie dla pustych butelek.
Cała rodzina i znajomi zbierają dla mnie ciekawe butelki, bo wiedzą ,
że mam fioła na punkcie ich ozdabiania...
Znów przyszła pora na lawendowe pola.
Pozdrawiam cieplutko.Iwona
Coś o tym wiem! Ja mam ały regał w garażu różnymi butelkami zapchany ;-) Na początku przygody z decou, to prosiłam się w restauracjach, kawiatniach itp. o jakieś ciekawe. A teraz odmawiam, bo juz miejsca nie mam, a natchnienia na butelki jakoś też brak.
OdpowiedzUsuńButelki lawendowe i te z magnolią wyszły bardzo ładnie. Tylko paluszki leniuszki powinny małe gałązeczki dokładnie wycinać ;-)Tak, niestety trzeba się napracować nożyczkami ;-)Bardzo klimatyczne decou robisz! Pozdrawiam!
uwielbiam lawendowe wzory, bardzo podobają mi się Twoje buteleczki:)
OdpowiedzUsuń