A ja jakoś z przygotowaniami chyba w lesie - śmiem stwierdzić!!!
Tylko takie tam jajeczka sznurkowe wykręciłam.
Na razie na leżąco,
ale jak tylko ogarnę troszkę mieszkanko, to zawisną na pewno.
Jak Wam się podobają?
Pozdrawiam ciepluteńko mimo chłodów za oknem ;)
bardzo fajne sama miałam ochotę zrobić podobne ... ale choroba Nas zmogła i nie dam chyba już rady :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
pięknie się prezentują wśród gałązek na rzeżuszce :-D (oby moja wzrosła do świąt, bo coś niska jest)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Pięknie się prezentują i mają to coś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń